Typowy strych trudno znaleźć w Zakopanem. Jak mówi Dariusz Siewierski, dyrektor tamtejszego oddziału Północ Nieruchomości, w ofercie jest sporo poddaszy w nowym budownictwie.
– Ze względu na uwarunkowania miejscowego planu zagospodarowania mówiącego o kącie nachylenia dachu praktycznie każda nowa inwestycja na Podhalu uwzględnia użytkowe strychy – wyjaśnia dyrektor Siewierski.
– Wykończenie poddasza to koszt ok. 2,5 tys. zł za mkw. Stawki zależą od standardu, sposobu izolacji ścian i dachu budynku.
W Krakowie średnie ceny mkw. strychów, jak podaje Olga Cieślakowska z agencji Północ Nieruchomości, wahają się od 1,5 do 3,5 tys. zł.
– Aby doprowadzić powierzchnię do stanu deweloperskiego, do metra trzeba dołożyć przeciętnie ok. 3 tys. zł – szacuje. Stosunkowo dużo strychów, jak mówi Olga Cieślakowska, jest w Krakowie.
– Na Starym Mieście, Kazimierzu i Dębnikach mamy wiele kamienic – tłumaczy.
– Strychów na sprzedaż przybywa, zazwyczaj też rosną ich ceny. Coraz więcej budynków ma uregulowany stan prawny, więc łatwiej je sprzedawać.
Zdaniem Olgi Cieślakowskiej strych w krakowskiej kamienicy może być świetną inwestycją.
– Początkującym inwestorom zalecam rozwagę. Aby strych zamienił się w przytulne, klimatyczne mieszkanie na poddaszu, potrzebny jest nie tylko kosztowny remont, ale też uzyskanie całej masy pozwoleń i dokumentów. Dla niedoświadczonych osób może to być droga nie do przejścia – przestrzega ekspertka agencji Północ Nieruchomości.
Cały artykuł można przeczytać TUTAJ